Szukaj na tym blogu

niedziela, 8 lipca 2018

Lato ;-)


Lato rozpieszcza upałami, a przynajmniej mam takie odczucia w czasie ostatnich, gorących dni💫 i dlatego
zainspirowana, napisałam, w czasie odpoczynku na ogrodzie lekki wierszyk - Żyj... 


 













 A czasem biegam tam z aparatem, by zatrzymać w fotografii te piękne chwile. 



  
           *Żyj*

Słońce w kwiatach skryło twarz
Złotym blaskiem nęci nas
Zapatrzeni w cud natury
Odganiamy nastrój bury
Kiedy lato w pełni mamy
Taniec dnia rozpoczynamy
Barwne życie wieść to gratka
Tak jak życie czterolatka
Podskakiwać, tańczyć, śpiewać
Nie ma co się smucić, ziewać
Stań na rufie, rozłóż ręce
Zamknij oczy by w podzięce
Za los dobry, długie lata
W sercu wciąż leciutka szata.
Wzlecieć  w górę jak motyle
by smakować dobre chwile.
 ***




Chwilami i taką temperaturę wskazywał...
*** 
Ten wiersz napisałam trzy lata temu- ciągle aktualny:


            Upał                

Trochę deszczu, parę burz

I po lecie mamy już.

Co niektórym upał szkodził,

Bo ich wiatrak nie ochłodził.

Pot po plecach rowkiem spływa

Cała jestem już półżywa!

Nagle myśl mi złota wpada:

Niech poczeka, więc Hurghada,

tu mam klimat zwrotnikowy,

jest i zastrzyk gotówkowy,

już bagaże w aucie leżą,

spędzam lato z Białowieżą.

Kocham nasze góry, las.

Biorę nogi już za pas.

Narzekaniom koniec, basta!

Nawet, gdy temperatura wzrasta!

Gdyż za chwilkę moi mili,

My o lecie - będziemy śnili.
***

Oryginalny sznur pereł z...zielonego groszku 😊 
***


I jeszcze jeden wiersz, bo jakby inaczej, kiedy z zachwytem patrzę na ten cudny dar jakim jest motyl.🌞
***

Motyl zmęczony lotem

Przykucnął tuż za płotem,

Na konwalii tam kwitnącej 
A za moment… hasał już po łące.








Kochani, dziękuję za odwiedziny i życzę wspaniałych, letnich dni
💖💙💛💚💜💕💞