Szukaj na tym blogu

piątek, 30 maja 2014

Lody,lody dla ochłody;-)

"Lody, lody dla ochłody"- przypomniałam sobie jak właśnie w ten sposób, sprzedawca lodów nad morzem nawoływał amatorów wyjątkowej słodkości. Uwielbiam śmietankowe,albo czekoladowe- mniam, pychota;-) Jednak to prawda, co dobre szybko się kończy! Tak przynajmniej jest w przypadku mojej słabości do lodowych przysmaków. Ze względów zdrowotnych odstawiam je do mojego archiwum smaków. Od rana za oknem szaro-buro( to też kolor,ale nie budzi mojego zachwytu) ....i pomyślałam;sezon truskawkowy- zrobię lody truskawkowe dla moich domowników a jeśli chodzi o mnie,to tylko dla moich oczu;-) To dobry pomysł. Jednak okazało się,że łasuch ze mnie niepoprawny i .....SMACZNEGO!


truskawki mutanty?;-) ...może,ale były pachnące i słodziutkie

                                                                                zmiksowane

                                                                          zmrożone

                                                        z nutką czekolady-

i wersja bez polewy;-)

1/2 kg truskawek
200ml śmietany kremówki
2łyżeczki cukru pudru
ubiłam śmietanę z cukrem. Zmiksowałam truskawki, bitą śmietanę połączyłam z musem truskawkowym, wlałam do pojemnika i wstawiłam do zamrażarki na 2 godziny. 
 Były pyszne;-)

P.S. Niewątpliwym plusem takich lodów jest brak chemicznych dodatków tzw.E.
 Jedyne E, to wypowiedziane przez łasuchów eee-co tak mało;-)

środa, 28 maja 2014

Nasz Dzień Dziecka

Biegnie Olisia na huśtawki
potem szybko-hop na ławki
sprytnym susem po trawniku
woła głośno- ja chcę skakać po chodniku,
tu narysuj mamuś kotki,
weź aparat i zrób fotki,
na pamiątkę można schować
lub babunię uradować!





A Filipek tupta wkoło
i uśmiecha się wesoło.
W błysku oka ma już psotę
babciu, dziadziu- masz ochotę?
-na turlanie po kocyku
albo autkiem myku, myku
lub chodzenie na czworaka
to dopiero będzie draka!
Mama z tatą- sroga minka
już strofują swego synka.
Siedź tu cicho na kolanie.
Ach, to pora już na spanie.

Tam Oskarek słodki malec
trzyma mamę swą za palec.
Z dziarską minką wskoczył w roczek,
misia swego wtulił w boczek.
Pieska- Gałę wziął za uszka,
coś mu szepce do serduszka.



Wszystkie dzieci są wspaniałe
i te duże i te małe!
Śmiech dziecięcy nas rozbraja
dobrze serce nam nastraja.
Ja bez końca wieści snuję
chociaż lekko nie rymuję!
Mówi babcia- olaboga!
ja to muszę dać na bloga;-)



By ta dziatwa nasza miła
kiedyś dobrze się bawiła.
By po latach przeczytała, 
Co o nich babcia Ula napisała;-)


*na zdjęciach wspaniałe prace mojej kochanej wnusi Olivii;-)


                                   Dobrego dnia Kochani;-)))

niedziela, 25 maja 2014

Matka,mama,maminka...



Matka.

" Gdy poznasz smak biedy, przyjaciół los nagle wymiecie.
Samotność przytłoczy jak kłoda.
Zrozumiesz, że ona jedyna na świecie!
Pocieszy i rękę ci poda.
Jedynie to ona, co piorąc pieluchy
cieszyła się jakże radośnie.
Gdyś broił,  nie biła - dodała otuchy
nie pewna co z ciebie wyrośnie.
Gdyś padał - podała ci rękę.
Gdyś osłabł -  swe zdrowie dawała,
do snu ci nuciła cichą piosenkę.
Szczęśliwa, że właśnie cię miała.
Gdy teraz siwiutka i ręka się trzęsie
w zadumę czasami popada.
Z miłością rozmyśla , co los ci przyniesie
bo samo nic z nieba nie spada!
Przestrogi jej przyjmuj, gdyż ma doświadczenie
choć często cię drażni jej troska.
Jej miłość do ciebie ma swoje spełnienie
być Matką, to przecież rzecz boska "
                                                                                               K.K.
Autorem tego wiersza jest mój Kochany Tata. Ja jestem zbyt wzruszona w tym Dniu, aby napisać coś od siebie.
Pozdrawiam moich Kochanych Gości;-)


 zdjęcia dodaję od siebie z całego serca...

piątek, 23 maja 2014

Moje propozycje;-)

Oczekiwany weekend zapukał do moich drzwi. Już cieszę się na jego wizytę;-) Od tygodnia jestem szczęśliwą posiadaczką działki, a ponieważ od roku była niczyja, więc pracy na niej sporo.



 Mój trud na niej jest nieodzowny-bo kto jak nie ja... wskazałby palcem kierunek przekopania jej ;-))) czy też, co i gdzie posadzę, posieję. Trawa skoszona, kwiatki kwitną - mogę zapraszać gości. Dlatego na jutro zaplanowałam pierwsze grilowanie. Zerknęłam na prognozę pogody i zrobiłam  minę, jakbym wypiła szklankę soku z cytryny. W zapowiedzi:deszcz, burze a nawet grad! No to po grilowaniu. Trudno a i tak to niezdrowe jedzenie;-) 
W takiej sytuacji będę miała czas poczytać świetną książkę;  "JESTEM BOGIEM PODŚWIADOMOŚCI" -polecam, bo każda książka Beaty Pawlikowskiej jest dla mnie jak wyborne danie. Od mojej przyjaciółki Eli dostałam trzy tomy (poprzednie wydania- "W DŻUNGLI PODŚWIADOMOŚCI'', "KSIĘGA KODÓW PODŚWIADOMOŚCI", "KURS SZCZĘŚCIA").

a gdybym była ministrem edukacji ta pozycja byłaby przyjemną lekturą;-)



i zrobię sobie filiżankę dobrej zielonej herbaty- też polecam;-)
A gdy podczas tego weekendu zostanie mi jeszcze chwila czasu, obejrzę  programy o przyrodzie, np. taki film jak ten, który mnie wzruszył...
 


No i to by było wszystko co do moich propozycji soboto-niedzielnych. 

KOCHANI- ŻYCZĘ WSZYSTKIM ZDROWIA, MIŁOŚCI I DUŻO RADOŚCI;-)))

środa, 21 maja 2014

dreams...

Od kilku dni chmury na niebie są wyjątkowo fotogeniczne;-) wycelowałam aparat i kliknęłam parę zdjęć. Na tym skończyła się moja wena;-(  
Tutaj z pomocą przyszła mi strona z wierszami dla dzieci (  http://wierszykidladzieci.pl) za co ogromnie dziękuje i tą wiadomością dzielę się z Wami Kochani, bo warto tam zajrzeć i poczytać naszym milusińskim,bądź włączyć wierszyki do posłuchania. A w związku ze zbliżającym się  Dniem Dziecka-  życzę aby ten dzień dla Wszystkich dzieci trwał cały rok!!!!
 Kochani cudownych chwil z poezją dla dzieci. 




Chmurki figurki
"Po niebie płyną chmurki,
a wiatr je rozdmuchuje,
bawią się z nim w figurki,
Jurek je obserwuje.
To chyba będzie kwadrat.
Równe boki i kąty.
Nagle wiatr go potargał,
powstały dwa trójkąty!
Każdy trójkąt stworzony
mknie, jak żagiel napięty,
aż je wiatr rozpędzony,
nie rozwieje na strzępy!



Sunie, nie wiedząc dokąd,
szklaneczka pełna mleka.
To był chyba prostokąt?
Lecz rozlał się jak rzeka!
I nagle z chmurki piłka,
wturlała się w obłoki!
A to dopiero zmyłka!
Gdzie kąty ma i boki?


Ta najpiękniejsza chmurka
srebrna w trapez skrojona,
to dla mamusi Jurka,
na bal torebka stworzona.




Szkoda, że kształty chmurek,
są jak bańki mydlane,
wiatr je rozwiał, nim Jurek
mógł napatrzyć się na nie."
 
 Urszula Kowalska
                                                                              

sobota, 17 maja 2014

Zamówienie;-)

Otrzymałam zamówienie na specjalny tort dla Oskarka. Hmm,pomyślałam;czym mogę oczarować najprzystojniejszego Oskara jakiego dotąd poznałam?! Dowiedziałam się, że najbardziej fascynują go samochody. No, to już jakiś trop miałam.  Narysowałam kilka projektów i położyłam na stole. W takich przypadkach najczęściej "słucham" mojego tzw.pierwszego spojrzenia...polega na tym,że zerkam na kilka obrazów i wybieram ten, na który najczęściej patrzę. Tak na marginesie, to ta metoda świetnie sprawdza  się u mnie także na zakupach ciuchowych, gdy muszę wybierać to, czy to;-))) A wracając do zamówienia- kupiłam potrzebne produkty na biszkopt( dobre, wiejskie jajka, mąkę tortową, cukier, na krem- serek mascarpone i śmietanę kremówkę, tabliczkę czekolady i ozdoby). Przepis na biszkopt i masę taki sam jak w spocie "Tort laleczka dla Olivii", tylko do tego upiekłam dwa biszkopty- jeden jasny, a do drugiego dodałam 2 łyżki kakao. Masę też podzieliłam na dwie części; do tej drugiej dodałam tabliczkę stopionej gorzkiej czekolady. 
Czekało mnie sporo pracy, ale jak zawsze mogłam liczyć na pomoc mojej wnusi;-)



                                                                upieczone dwa biszkopty

                                                 do przełożenia masa biała i czekoladowa

      krem;ubita z cukrem pudrem śmietana kremówka + serek mascarpone+ stopiona czekolada (lekko schłodzona)

                                                                   na wierzchu biała masa

 bezcenna pomoc...
 Olivia miała prawdziwą frajdę w układaniu "płotka" i ozdób


 Zamówienie gotowe; a najważniejsze- Oskarkowi podobał się torcik i nawet zrobił mniam,mniam;-)

Tort udał się znakomicie,  a co do smaku musicie mi uwierzyć na słowo- pychotka!

wtorek, 13 maja 2014

My Wonderful Life....

Oglądałam wczoraj prognozę pogody. Od wtorku piękna pogoda.Będzie słonecznie 22 stopnie, lekki zachodni wiatr,a w nocy małe opady deszczu,dobra wiadomość dla posiadaczy działki -nie potrzeba podlewać....niestety to moje fantazje;-).
O prawdziwej prognozie pogody dowiemy się najlepiej z - http://tvnmeteo.tvn24.pl/ , niestety nie brzmi tak optymistycznie.
              "burze we worek"?...ja też chętnie bym je tam wcisnęła;-)))



                                                         Mój piękny świat wygląda tak:





                                                                                                                                    Twarze

                                                                                 Boskie ciepło








 słonik?

                                          

  w kroplach deszczu też można dostrzec piękno..

                       ...jeśli ogląda się je przez okna cieplutkiego mieszkania;-)


                            
" Człowiek sukcesu ma następujące cechy:
-  uśmiech, który nie umiera,
-  cierpliwość,
-  nieustraszony umysł,
-  serce,
-  pewność siebie,
-  miłość do wszystkich." 
Sri Sri Ravi Shankar
 

....no to lecę i życzę cudownego dnia;-) 

niedziela, 11 maja 2014

Moja Dżu;-)

 Ostatnio często słyszę w spotach tv piosenkę  "Hey Jude" The Beatles. Przypomina mi moje dobre, młode czasy;-) Tak, czas biegnie szybko- obecnie razem z moją wnusią nucimy tę melodię. Siedziałam któregoś dnia z wystawiona buzią do słońca, a  po głowie biegały mi nutki tej piosenki. Pomyślałam, aby zapisać swoją wersję i tak powstała  moja- Dżu. Długo zastanawiałam się, czy uwiecznić ją na moim blogu? A co tam, niech idzie w świat....jak nie teraz, to kiedy?!
Życzę dobrej zabawy przy dopasowywaniu mojego tekstu do melodii.
                                              Miłego dnia;-)))

Hej Dżu,
co robisz tu
z dyplomem
bez etatu

pamiętasz jak w szkole dobrze ci szło
teraz patrzysz w dal- ty cudo, perło

hej Dżu
odwagę miej i weź sprawy dziś w ręce swe
wylatuj i spełniaj marzenia te
wyśnione przez noc- i praca i dom

tam dom masz, gdzie serce twe
hej Dżu
jedź,jedź i nie płacz i nie zamartwiaj się
powrócisz tu, gdy będzie źle
ja wiem, to wiem- i powiem ci
mądrze życie bierz....
nananananaaannnanaaana

hej Dżu
nie myśl już źle, wszystko dobrze ułoży się.
Bądź silna i w górę popatrz, jak los cię rzuca tam
weź rolę swą....

tam dom masz, gdzie serce twe
hej Dżu
jedź,jedź i nie płacz i nie zamartwiaj się
powrócisz tu, gdy będzie źle
ja wiem, to wiem- i powiem ci
mądrze życie bierz....
 nananananaaannnanaaana



nananananaaannnanaaana


środa, 7 maja 2014

my special day;-)



 
                                                         

                                                                               spragnione bratki;-)


                                                             

                               DZIĘKUJĘ ZA TO, ŻE JESTEŚCIE ZE MNĄ
                                                                              ;-)

Ciągle pada....






Ostatnio pada. Działkowcy podobno się cieszą, bo na działkach było dosyć sucho. Oczywiście nie wszyscy lubią taką pogodę- no cóż można narzekać, albo zaśpiewać piosenkę. Ja wybieram to drugie;-)

moje kwiatki schowały sie pod parasol;-)



"Ciągle pada! Asfalt ulic jest dziś śliski jak brzuch ryby,
Mokre niebo się opuszcza coraz niżej,
żeby przejrzeć się w marszczonej deszczem wodzie. A ja?
A ja chodzę desperacko i na przekór wszystkim moknę,
Patrzę w niebo, chwytam w usta deszczu krople,
patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w oknie, to nic.(..)"
                                                               Autor  tekstu: Krzysztof Dzikowski
 
 

Życzę pogodnych myśli.


piątek, 2 maja 2014

Coś dla oczu

Dzisiaj coś dla oczu.  W czasie oglądania i fotografowania  tych cudownych kwiatów mnie odebrało mowę, dlatego w tych okolicznościach przyrody tekst jest zupełnie niepotrzebny;-)))
Życzę miłych wrażeń.