Szukaj na tym blogu

piątek, 28 lutego 2014

Jednego serca....

Kochani, układałam swoje dokumenty do rozliczenia PIT-a. Nie lubię tej księgowości, ale na szczęście ten obowiązek mam do wykonania raz w roku;-) 
Uwzględniłam wszelkie ulgi i odliczenia,  od tej kwoty odjęłam 1% .
I tu wpadło mi na myśl; potrzebujących jest tak wielu, a ja nie wiele mogę dać... także powiedzenie "ziarnko do ziarnka a uzbiera się miarka"  na tyle mnie przekonuje, iż piszę tutaj z nadzieją,że razem możemy zrobić więcej dla schroniska TARA.
Poniżej załączam link do strony schroniska i tam znajduje się więcej informacji.


KRS - 0000223306

  http://www.fundacjatara.info/sub,pl,1.html





Umieszczone poniżej zdjęcia koni zrobiłam w różnych miejscach i czasie.
Konie te mają się całkiem dobrze i one nie potrzebują naszej pomocy, to widać. 
Na pewno byłoby im miło wiedzieć, że ich rodzinie koni w schronisku również niczego nie brakuje.






"Lecz ludzi dobrej woli jest więcej
i mocno wierzę w to,
że ten świat
nie zginie nigdy dzięki nim.
Nie! Nie! Nie! (...)"
 Autor tekstu:Czesław Niemen 
"Dziwny jest ten świat"


Pozdrawiam wiosennie i życzę cudownego weekendu:-)

poniedziałek, 24 lutego 2014

Wiosna?

Piękną mamy wiosnę tej zimy, chciałoby się powiedzieć na to co  widzimy za oknem. Niedziela była słoneczna i piękna, aż buty same dreptały w przedpokoju,żeby wyjść;-) 
W znanej sieci sklepowej( żeby nie było reklamy ) za grosze kupiłam pudełeczko puzzli. Jeszcze gdy moje dzieci były maluchami, często wspólnie je składaliśmy, tworząc z nich  piękne obrazy. Podobno, żeby nie okradał nas z pamięci na starsze lata niejaki Alzheimer- mózg trzeba ćwiczyć. Piątkowy wieczór zafascynowałam się tymi puzzlami. Było tego 500 sztuk, więc jak dla mnie nie lada wyzwanie. Rano w sobotę dokończyłam obraz. Ufff, trochę nagimnastykowałam umysł przy układaniu , ale efekt wynagrodził trud. ;-)
Nasza wycieczka za miasto w poszukiwaniu oznak wiosny, troszkę mizerna. Wejście do lasu szybko ostudziło nasze chęci....widok zostawionych tam przez Ziemian butelek po napojach, hurtowe ilości zużytych reklamówek i różnych śmieci powodowało uczucie smutku. A my szukaliśmy oznak wiosny- radosnej!  Nucąc znane nam słowa piosenki "Wiosna"  Skaldów, odczuliśmy "cieplejszy wieje wiatr" i " wiosna- znów nam ubyło lat" zauważyliśmy cudnie kwitnące stokrotki.  Skowronków jeszcze nie było, ale za to po niebie śmignął samolot. 
                                     Pozdrawiam wiosennie.

































"Wiosna - cieplejszy wieje wiatr,
Wiosna - znów nam ubyło lat,
Wiosna, wiosna w koło, rozkwitły bzy.
Śpiewa skowronek nad nami,
Drzewa strzeliły pąkami,
Wszystko kwitnie w koło, i ja, i Ty.(...)"


wtorek, 18 lutego 2014

"List"




Chciałam list pisać do ciebie
Na listku róży,
Lecz listek mógłby zaginąć
W chaosie burzy;
Chciałam na skrzydłach motyla
Złoconym wzorem
Pisać do ciebie, lecz motyl
Ginie wieczorem.
Chciałam list oddać zdrojowi
W górach szumnemu,
Ale zdrój mógłby list odnieść
Komu innemu;
Więc chciałam list rzucić z gwiazdą
W dół spadającą,
Lecz duszę by twą paliła
I tak gorącą!
Chciałam znów list mój zaczepić
O błysk na niebie,
Ale się pałam, by piorun
Nie zabił ciebie!
I tak nie zjawia się poseł
Dosyć bezpieczny,
A list mój leży do ciebie
Taki serdeczny.
 http://milosc.info/wiersze/Jozefa-Bakowska/List.php



poniedziałek, 17 lutego 2014

Dobrego dnia;-)


                                                                   INDEPENDENCE






"Dobrego dnia
Spójrz tylko dokoła
jaki piękny mamy dzień,
Jak wszystko wokoło woła
i pozdrawia Cię.
Spójrz na kwiaty, trawy, drzewa
usłysz jak grono ptaków śpiewa.
Spójrz na niebo i na chmury;
spójrz tylko na słonko na niebie,
Popatrz... no proszę popatrz,
- to wszystko jest dla Ciebie!!!"
http://kartki4you.pl/

Wspaniałego dnia ;-) 

niedziela, 16 lutego 2014

Ptyś...a gdzie Balbina?

Kochani mój blog nie jest blogiem kulinarnym, ale jak to u babci- różne dzieją się sprawy.  A to coś ugotuje, upiekę, zrobię zdjęcie  i wiersz napisze ot,samo życie. Wczoraj wspomniało się mnie o ptysiach. Takich pysznych w sklepiku przy szkole. Mniammmm.....smaki dzieciństwa. Proste w przygotowaniu, a jedzenie pychotka! 

1 szklanka wody
100 g masła 
125 g mąki pszennej 
szczypta soli 
szczypta drobnego cukru 
4 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia


Krem:
250 g serka mascarpone
200 g śmietany kremówki
3 łyżki cukru pudru
 Schłodzoną śmietanę ubić z cukrem pudrem, połączyć z serkiem mascarpone.


 Zagotowujemy wodę w rondelku.Dodajemy masło i podgrzewamy, aż się rozpuści.  Mąkę przesiewamy z solą, proszkiem do pieczenia i cukrem.  Wsypujemy energicznym ruchem do wrzącej wody z masłem Zestawiamy z ognia i  mieszamy energicznie chwilę, aż ciasto zgęstnieje. Po ostygnięciu wbijać po jednym jajku i szybko mieszać (użyłam ręcznego miksera). Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia. Nakładałam łyżką porcje masy takie jak kleksy (można nałożyć do szprycy). Nakładać w odstępach ok.3cm, bo gdy w czasie pieczenia urosną mogą się pozlepiać. Piec w temperaturze 200stopni ok.15min. zmniejszyć temp.do 180 i piec jeszcze 10minut (piekłam w piekarniku z termoobiegiem)



 ostudzone przekroić na pół i nadziewać. Moi milusińscy lubią krem -serek mascarpone ze śmietaną.
 Troszkę nie wyraźne zdjęcia mi wyszły, ale ptysie znikały w takim tempie, że kolejne zdjęcia nie były możliwe ;-)))....
                                     Smacznego dnia!!!

piątek, 14 lutego 2014

Kocha, lubi, szanuje....



"Kochać - jak to łatwo powiedzieć
Kochać - to nie pytać o nic" (...)





                                      



- Marysiu, przypomniało mi to usłyszaną gdzieś opowieść: „po pustej, piaszczystej plaży, w milczeniu idzie samotny mężczyzna. Idzie resztką sił. Obok śladów stóp mężczyzny, na piasku widać inne odciski stóp, jak gdyby towarzyszył mu niewidzialny przyjaciel. W pewnym momencie drugi ślad się urywa. Wyczerpany człowiek nawiązuje rozmowę z niewidzialnym towarzyszem: „Boże, poczułem się nagle taki zmęczony i słaby, przygnieciony brzemieniem swego beznadziejnego życia. Teraz wiem dlaczego. Opuściłeś mnie! Zostałem sam!” A Bóg mu odpowiada: „Nie, synu, zawsze byłem przy tobie i zawsze będę. Gdy zniknął drugi ślad na piasku - zacząłem cię nieść.”

 z mojej książki "Nie budźcie mnie ze snu"



                                 Miłego dnia kochani;

 Dziękuję 
                                      http://kartki24.eu/303

 zakochanym, ukochanym, podziwianym i uwielbionym....


czwartek, 13 lutego 2014

Bezcenny dar..

Rozmawiałam z moją koleżanką Iloną o fajnych filmach. Obie uwielbiamy dobre kino. Ja mam parę ulubionych a ona również. Kilka wymienionych tytułów przez nią okazało się także moimi hitami. Wtedy zapytała mnie o film "Bezcenny dar", a ja tego nie oglądałam,więc mi go poleciła. Po obejrzeniu, powiedziałam - bezcenny dar, to prawdziwy przyjaciel i ludzie, którzy pomagają sobie nawzajem nie pytając -za ile? Jestem wdzięczna, że tak mam. 
Jak dla mnie film jest godny polecenia i dlatego umieszczam go,aby tylko kliknąć i już.....do oglądania go nawet popcornu nie potrzeba;-)


                            http://www.youtube.com/watch?v=Q1oTF6C7tdA

                                Dziękuję i życzę miłych wrażeń.

wtorek, 11 lutego 2014

Dla Ciebie...

                                                                                                             Ptaszek







W twoich ramionach wciąż czuję
sposób w jaki mnie pragniesz, kiedy mnie obejmujesz
Nadal słyszę słowa które szeptałeś
kiedy mówiłeś do mnie
Mogę zostać tutaj na zawsze w twoich ramionach
I nie ma mowy -
żebym pozwoliła Ci teraz odejść -
I nie ma mowy -
I nie ma jak
Nigdy nie będzie tego dnia.....
Ponieważ zatrzymam cię
Na zawsze i na wieki
Będziemy razem do końca naszych dni
Chcę budzić się każdego ranka przy twojej słodkiej twarzy - zawsze

Mmmm, kochanie
W twoim sercu - wciąż słyszę
Bicie za każdym razem jak mnie całujesz
A kiedy jesteśmy osobno,
Wiem jak bardzo za mną tęsknisz
Czuję twoją miłość do mnie w twoim sercu
I nie ma mowy -
żebym pozwoliła Ci teraz odejść -
I nie ma mowy -
I nie ma jak
Nigdy nie będzie tego dnia.....
(Chcę się budzić każdego ranka)
W twoich oczach
( Wciąż widzę wzrok tego jedynego)
Wciąż widzę wzrok tego jedynego który mnie naprawdę kocha
(Nadal czuję jak pragniesz)
Jedyny dla którego nie liczyłoby się
nic innego na świecie bardziej niż ja
(Wciąż widzę miłość do mnie)
Wciąż widzę miłość do mnie w twoich oczach(...)
 http://www.tekstowo.pl/




Miś z Sercem



Dziękujęhttp://kartki24.eu/index.php

poniedziałek, 10 lutego 2014

Moja Walentynka...

 Koleżanka zapytała mnie , jaką niespodziankę szykuje na Walentynki? Ech, co tam Walentynki -powiedziałam-  kochaj, sprawiaj sobie i bliskim przyjemności każdego dnia. Chwilę była zaskoczona, a zaraz dodała- coś w tym jest  i... spróbuję;-)

                                                                                                         
                                                                                                                                      Motylek
Od tej chwili
Od tej chwili życie się zaczyna
Od tej chwili Ty jesteś jedyny
Miejsce do którego należę jest obok Ciebie
Od tej chwili
Od tej chwili, jestem błogosławiona
Żyję jedynie dla Twojego szczęścia
I dla Twojej miłości, oddam mój ostatni oddech
Od tej chwili
Daję Ci moją dłoń wraz z całym sercem
Nie mogę czekać do dzielenia życia z Tobą
Nie mogę czekać do początku
Ty i ja, nigdy nie będziemy rozdzieleni
Moje sny się spełniają dzięki Tobie
Od tej chwili tak długo jak żyję
Będę Cię kochać, obiecuję Ci to
Nie ma czegoś, czego nie mogę Ci dać
Od tej chwili

Jesteś powodem dla którego uwierzyłam w miłość
I Ty jesteś odpowiedzią na wszystkie moje modlitwy do góry
Wszystko czego potrzebujemy to my we dwoje
Moje sny się spełniają dzięki Tobie
Od tej chwili tak długo jak żyję
Będę Cię kochać, obiecuję Ci to
Nie ma czegoś, czego nie mogę Ci dać
Od tej chwili
Będę Cię kochać, obiecuję Ci to
Od tej chwili 
http://www.tekstowo.pl/ 
 
Różowe Róże 
http://kartki24.eu/303

 

czwartek, 6 lutego 2014

Przesłanie

PRZESŁANIE NOWOROCZNE NA 2014 SRI SRI
  Często ludzie celebrujący nie potrafią docenić ciszy. A ci, którzy cieszą się ciszą, nie celebrują, nie znajdują radości w celebracji. Ci, którzy tkwią w ciszy są posępni i melancholijni, naszą specjalnością jest to, że tkwimy w ciszy i celebrujemy. Jest to piękne. Wspaniałe powitanie Nowego Roku.
Podziękujmy rokowi 2013. Rok 2013 ze wszystkimi swymi wydarzeniami połączył nas. Takie pchnięcie by iść do przodu. Sprawił, że jesteśmy mocniejsi, a wieloma darami
sprawił też, że pod różnymi względami jesteśmy szczęśliwsi..
Żaden rok nie mija bez dania jakiejś mądrości. Również i ten ofiarował nam jakąś mądrość. Zatem musimy iść do przodu.
Czas jest jak płynąca rzeka. Rzeki nie możesz zatrzymać. Możesz postawić jej jakąś przeszkodę czy tamę, lecz gdy zatrzymasz, to rwąca woda przeleje się przez te zapory.Tylko pewną ilość wody można zmagazynować lecz z czasem nawet i to nie jest możliwe. Czas jest jak szybko płynąca rzeka, jest jak wiatr, którego nie sposób zatrzymać, jest jak słońce wokół którego obraca się to wszystko, jest jak umysł –wiekowy, lecz bardzo nowy i świeży.
Zatem celebracja Nowego Roku jest to honorowanie naszego umysłu.A to oznacza oddawanie hołdu nam samym.To znaczy zrozumienie, że nie jesteś ani winowajcą ani ofiarą.
Co cię powstrzymuje od honorowania siebie? Myślenie, że jesteś grzesznikiem, winny czemuś. Gdy tak myślisz, nie zaznajesz spokoju, nie możesz celebrować bo to cię zjada od środka. Lecz gdy się tego pozbędziesz odkryjesz duchowość i światło w sobie, to, że jesteś częścią światła, iskrą wszechświata i miłości.Może się to zdarzyć jedynie gdy pozbędziemy się świadomości winowajcy.
Inną sprawą jest świadomość ofiary.W tym wypadku nie jesteś zdolny do wyrażania prawdy, do wyrażania boskości.
Celem naszego życia jest wyrażanie światła i miłości w pełni, życie w pełni. Wyrażanie życia w pełni jest celebracją. Zatem celem naszego życia tu, jest wyrażanie naszego życia w pełni z jego wszystkimi fazami, tzn. radością, miłością, mądrością. Jesteśmy tu po to by to wyrażać. A jeśli czujesz że jesteś ofiarą sytuacji, czasu czy innych ludzi – nie jesteś w stanie temu sprostać. Zatem jak się pozbawić świadomości ofiary? Wiedzieć, że każde niemiłe doświadczenie w życiu dało ci jakąś głębię, a miłe doświadczenia dały Ci okazję by służyć ludziom. Podziękuj za to. Życie jest zawsze mieszanką. Podziękuj za rzeczy nieprzyjemne – one zatopiły się w tobie i jesteś bardziej ześrodkowany. Przeżywanie rzeczy nieprzyjemnych ześrodkowuje nas, pozostawiając sprawy zewnętrzne poza nami.To daje nam głębię i działa na naszą osobowość. Nie myśl: „zmarnowałem tyle życia, ktoś tam przez tyle lat stwarzał mi problemy”, pomyśl: „dziękuję za te wszystkie lata ponieważ dały mi one siłę. Dziękuję też za wszystkie przyjemne rzeczy , które mnie poszerzyły, poszerzyły moje myślenie, sprawiły, że zdaję sobie sprawę z tego, że mój umysł potrafi się zabezpieczyć.” Wyraź radość. Dziękujmy za to. Dziękujmy za wszystkie przyjemności i nieprzyjemności, które pozbawiają nas świadomości ofiary.
Witamy nadchodzący rok z postanowieniem – decydujemy się na coś bardzo dobrego, na bycie pożytecznym, na bycie szczęśliwym.. To ważne: NIE MOŻESZ BYĆ NIESZCZĘŚLIWY BEZ POWODU, LECZ MOŻESZ BYĆ SZCZĘŚLIWY BEZ POWODU. Bądź świadom tej mądrości cały czas: mogę być szczęśliwy bez powodu. Jeśli nie jesteś szczęśliwy poszukaj powodu dlaczego tak jest – tylko ty możesz to zrobić, nikt inny – wtedy zdasz sobie sprawę z tego, że twoje nieszczęście jest spowodowane fizycznym lub psychicznym pragnieniem. Każdy musi nauczyć się jak sobie radzić z pragnieniami emocjonalnymi. Być docenianym przez innych, mieć podziw innych, ich pochwałę czy wdzięczność, niemożność zmiany innych – oto przykłady emocjonalnych pragnień.Np. pewność siebie i takie myślenie:”jestem taki dobry i tak dobrze myślę o wszystkich, ale co inni myślą o mnie?” Ten emocjonalny bałagan sami sobie tworzymy. Sposobem wyjścia z tego jest wiedza. Wiedza i medytacja to są sposoby wyjścia z emocjonalnej zależności. A gdy zwalczysz to wszystko, zależność fizyczna nie będzie tak duża, będziesz miał odwagę, pewność co do swoich talentów i zdolności, a zatem zmaleją twoje pragnienia i wymogi. Bo gdy pragnienia i żądania są duże a fizyczne możliwości małe, wtedy jesteś nieszczęśliwy. Doprowadź do tego by twoje pragnienia pasowały do możliwości fizycznych.. Jeśli moja fizyczna możliwość jest taka, że mogę podnieść 15 skrzynek, nie powinienem podnosić 50. Powinienem zacząć od 15 i powoli zwiększać tę liczbę. Pracujcie w tym kierunku .Powinniśmy znać naszą fizyczną możliwość i do niej dopasowywać nasze pragnienia. Jeśli tak nie będzie, będziemy nieszczęśliwi. Powiedzmy, że masz chore serce i chcesz wspiąć się na Mount Everest – powiem ci: wejdź na pierwsze piętro i potem na drugie i tak dojdziesz na Mount Everest. Dopasuj pragnienia do możliwości. Czasem trzeba odpuścić, czasem trzymać się ich. Trzymaj się wiary a odpuść ochotę, a wtedy tylko dobre rzeczy będą się przydarzały. Nigdy nie jest tak, że tylko dobre rzeczy się wydarzają. Czasami coś się przydarza po to bym stał się silniejszy.Trzeba wierzyć, że tylko dobre rzeczy będą się nam przytrafiały, a jeśli zdarzy się jakaś zła, to będzie to tylko wyjątek, a tylko te dobre mają mi się zdarzać. To da nam pewność siebie. Jest to mądrość 5 pereł. Weźcie te 5 pereł mądrości i szanujcie je. Jest to konieczne do uczynienia z życia celebracji. Są to dekoracje do celebrowania życia.

poniedziałek, 3 lutego 2014

faworita;-)

Wybaczcie proszę kochani,nie byłam tutaj kilka dni...ot, samo życie, wypisałam sobie L-4 ;-)
Dzisiaj lepsza kondycja i odwiedziła mnie moja kochana wnusia. Jak przystało na 5-latkę, obdarzona jest wieloma pomysłami na minutę;-))) 
Propozycja nie do odrzucenia, żebyśmy zrobiły "faworytka", czyli oficjalnie znana nazwa -faworki. Uwielbiam faworki i chętnie zmieniłabym im tą nazwę na propozycję wnusi.
 Proste w wykonaniu - zabawy sporo,dlatego warto sprawić sobie i bliskim uśmiech na twarzy częstując faworkami.

Przepis :
20 dkg maki pszennej,
3-4 łyżki  gęstej śmietany,
3 żółtka,
1 łyżka spirytusu.

Z w/w składników zagnieść ciasto. Dobrze wyrobić.  Rozwałkowałam na bardzo cienki placuszek/ też pomagała mi moja wnuczka.  Pokroiłam wzdłuż na paski, które nacinałam w środku i wywijałam/ wnuczka wywijała je  z radością/  jak na faworki. Rzucałam na rozgrzany tłuszcz- ja upiekłam na oleju rzepakowym. Smażyć z obu stron. Osączać na ręczniku  papierowym Posypać cukrem pudrem.
Smacznego!






troszkę za mało.....