Szukaj na tym blogu

wtorek, 29 lipca 2014

Jednego serca...



"To człowiek jest człowiekowi najbardziej potrzebny do szczęścia". 
 Paul d'Holbach








"W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do 
sa­mego końca."
Paulo Coelho

Kochani życzę Wam dobrej energii;-)

sobota, 26 lipca 2014

Nie mam czasu...

Coraz częściej powtarzane zdanie;" nie mam czasu"... mnie też się udzieliło, co widać na mojej skąpej aktywności  na blogu;-) Pewnie lato jest mało sprzyjającym czasem na posiedzenie przed komputerem. Fajnie, bo udaje mi się robić zdjęcia zachodów słońca( to mnie inspiruje!!!), no i kilka dla Was kochani zamieszczam.









"w małym jest moc"




 dla tych co zgłodnieli w czasie oglądania;-) naleśniki z serkiem mascarpone i borówkami 



















"poczekalnia"
Wspaniałego weekendu;-)

wtorek, 22 lipca 2014

lipiec

Lipiec - nazwa miesiąca pochodzi podobno od kwitnących w tym czasie lip. Uwielbiam zapach kwitnących lip, uwielbiam słońce, uwielbiam lato...chociaż to ostatnie najbardziej nad morzem;-) Niestety jak na razie nie jest mi dane. Dlatego korzystam z uroków krótkiego u nas lata w możliwy dla siebie sposób-  fotografuje.

 widzowie na przewodach;-)





 jarzębina czerwona...
 aronia

 ogródkowe dobroci;-)


 ciekawski



wieczorny zachwyt

Miłego lipca;-)

piątek, 18 lipca 2014

Nie ma jak u babci...

Upał, żar  leje się z nieba a moja kochana wnusia Olisia miała ochotę na ..." pielogi". A gdy dodała jeszcze komentarz, że u babci najlepsze, jej ulubione- ruskie...nie było wymówki. Do tego frajda lepienia razem-bezcenne!!! Miałam jeszcze słoiczek świeżych jagód, więc były też jagodowe. Okazały się być hitem. Warto było mimo upału gotować ulubione pierożki;-)


 wiadomo- babcie dla wnusiów...ugotują wszystko, co im tylko smakuje;-)

przepisu nie zamieszczam,  bo każdy ma  swój najlepszy...


P.S. a gdyby ktoś szukał nowych pomysłów, to polecam przepis Piotra Kucharskiego, 
 http://kulinarni.tvn.pl/przepisy/przepis-pierogi-ruskie-piotra-kucharskiego,53.html

Kochani życzę smacznych dni;-)

wtorek, 15 lipca 2014

ale jazda;-)

W ubiegły weekend do Dobrzenia Wielkiego zjechały się "stare" samochody- ja uznałam je za wspomnień czar;-) 
Skoro same przyjechały, to znaczy te cudeńka były na chodzie!  Trochę mieliśmy trudności z trafieniem na ten zjazd, ale "koniec języka za przewodnika" i przesympatyczni mieszkańcy Dobrzenia wskazali nam właściwy kierunek... 






























a tym autem kiedyś straszono dzieci, czyli czarna wołga;-)

przepis na udany weekend; fajne auta i motory, cudowni ludzie i świetna pogoda...

Miłego dnia;-)))