Przyszła najpiękniejsza pora roku- wiosna. Kilka słonecznych dni naładowało moje wyczerpane po zimie akumulatory życia. Oj tam,oj tam, ktoś mógłby powiedzieć;a co to była za zima ? Kiedyś to były zimy. Oczywiście zgadzam się, że 20, 30 lat temu to były prawdziwe zimy, ze śniegiem po kolana gdy dziadek musiał wozić mnie saniami do szkoły. Dlatego wtedy tym bardziej cieszyła nadchodząca wiosna.
Jak by nie było, mnie i tak cieszy obecna wiosna. Dzisiaj trochę padało, ale ten deszcz nie przeszkodził okolicznym śpiewakom lądować na moim balkonie i pięknie
trilililiiilować;-)
a te słodkie fiołki, ach...
"Serdecznym liściem ogrzane,
Chcąc miłości aksamit wysłowić -
Skromne fiołki
Śpiewają wonności sopranem.
W świecie kwiatów
Fiołek - to słowik."
Chcąc miłości aksamit wysłowić -
Skromne fiołki
Śpiewają wonności sopranem.
W świecie kwiatów
Fiołek - to słowik."
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Kochani życzę Wam Cudnego postrzegania wiosny...tak szybko mija ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz