Już nie pamiętam skąd mam przepis na te pierniczki,ale od kilku dni szukałam jakiegoś w moim zeszycie, żeby pobawić się z moją kochaną wnusią w pieczenie. Na karteczce mam zapisane "bardzo dobre, miękkie od razu" ;-)
Składniki:
350g mąki
130g cukru pudru/ dałam 100g
2 jajka
1/2 łyżeczki sody- rozmieszana w 2łyżkach mleka
1 łyżeczka przyprawy do pierników
szczypta cynamonu
1 łyżka kakao
3 łyżki miodu
30g masła
Z podanych składników zagnieść ciasto, zawinąć w folię i zostawić w lodówce na kilka godzin/i to mnie się spodobało, gdyż ciasto zrobiłam wczoraj,a dzisiaj już świetna zabawa;-)
Ciasto rozwałkowałam na grubość 1cm i foremkami wykrawałyśmy motylki, misie,listki...do piekarnika nagrzanego do 170 stopni na ok.6-8 minut.
ciasto jest przyjemnie plastyczne...
lekko się rozwałkowuje;-)
a w tym najcenniejsze; jest czas na rozmowę i na fajną zabawę- polecam!!!
a lukier najpyszniejszy, gdy spływa po paluszkach i można go oblizywać;-)))
te cudne dekoracje Olivia wykonała sama!
Życzę smacznego i przy tym dobrej zabawy z dziećmi- małymi i dużymi też;-)
Pyyyychoootaa właśnie pochłaniam!!! :D
OdpowiedzUsuń;-)))
OdpowiedzUsuń