Szukaj na tym blogu

piątek, 18 lipca 2014

Nie ma jak u babci...

Upał, żar  leje się z nieba a moja kochana wnusia Olisia miała ochotę na ..." pielogi". A gdy dodała jeszcze komentarz, że u babci najlepsze, jej ulubione- ruskie...nie było wymówki. Do tego frajda lepienia razem-bezcenne!!! Miałam jeszcze słoiczek świeżych jagód, więc były też jagodowe. Okazały się być hitem. Warto było mimo upału gotować ulubione pierożki;-)


 wiadomo- babcie dla wnusiów...ugotują wszystko, co im tylko smakuje;-)

przepisu nie zamieszczam,  bo każdy ma  swój najlepszy...


P.S. a gdyby ktoś szukał nowych pomysłów, to polecam przepis Piotra Kucharskiego, 
 http://kulinarni.tvn.pl/przepisy/przepis-pierogi-ruskie-piotra-kucharskiego,53.html

Kochani życzę smacznych dni;-)

2 komentarze: