Szukaj na tym blogu

środa, 14 stycznia 2015

"Tam gdzie nie wchodzi światło, wkrótce przyjdzie lekarz"



Przeczytałam gdzieś bardzo aktualne włoskie przysłowie; "Tam gdzie nie wchodzi światło, wkrótce przyjdzie lekarz". Ostatnio kilka spotkanych osób i ja sama odczuwamy od jakiegoś czasu wewnętrzny smutek, więc uznaliśmy, że; brak słońca i krótki dzień jest pewnie odpowiedzialny za nasze stany emocjonalne.Okazuje się, że nie koniecznie. To mogą być objawy depresji.Depresja jest czwartą najpoważniejszą dolegliwością zdrowotną na świecie.
 Za kilka tygodni- 23 lutego obchodzimy Międzynarodowy Dzień Walki z Depresją. Depresja jest jedną z głównych przyczyn samobójstw. Celem obchodów tego dnia jest szerzenie wiedzy na jej temat. Niestety żeby zdiagnozować tą chorobę, należy udać się do psychologa lub lekarza-psychiatry. Napisałam niestety, bo niektórzy wstydzą się wizyty w tym gabinecie i o tym wspomina moja bohaterka -Maria, w książce mojego autorstwa
 "Nie budźcie mnie ze snu".

"Miała już dosyć swojego zachowania wobec niego – niepewnej i płochliwej. Wcześniejsze rozmowy z psychologiem wzmocniły Marię na tyle, że przestała się go bać. Stefan za każdym razem wysyłał ją do psychiatry, gdy prosiła go, żeby poszedł na leczenie alkoholizmu. Krzyczał wtedy do niej: „Sama się lecz, idź do psychiatry, co się mnie czepiasz!”. Świat walił się jej na głowę. Od dawna interesowała się psychologią. Oczywiste – gdy bolał ją ząb, to szła do stomatologa. „Tak, wizyta u dentysty to co innego niż u psychologa czy psychiatry. A co będzie, gdy wychodząc z gabinetu, spotkam kogoś znajomego? Mógłby uznać, że mam kuku na muniu”. To nie było takie proste. Niepokorne myśli wstrzymywały ją przed wizytą. Pomyślała jednak, że po co ma obarczać rodzinę swoimi problemami, kiedy specjalista może jej pomóc wydostać się z tego marazmu. Poszła."(...)




Życzę dużo słonecznych dni;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz