Szukaj na tym blogu

środa, 31 lipca 2013

Z głową w chmurach...

Kilka dni bez komputera miały oznaczać - spokój a dało się wyczuć raczej niepokój. Nie miałam nawet możliwości, żeby zostawić tutaj jakiś ślad ;-) ok.już jestem!
Udało się mnie w tym czasie uchwycić parę zdjęć ( poniżej kilka propozycji) . Mój ulubiony temat - kwiaty, odstawiłam na później. Przez kilka dni inspirowało mnie  codzienne życie.Może i banalne, ale jakże prawdziwe!
Pozdrawiam wszystkich gości na moim blogu i życzę dużo uśmiechu ;-))))))


                                                                      
                                                                           Guliwer???




                                                                     prawdziwy zachód....... 
                                                            .....słońca.................  

                                                          
                                                  takie  mięso i wędliny w czasie upału są najsmaczniejsze ;-)

1 komentarz: