Szukaj na tym blogu
sobota, 3 sierpnia 2013
zachód słońca
Upał za oknem....umysł mam chyba rozmiękczony i już brakuje pomysłów ;-( Oczywiście uwielbiam słońce, lato...no,ale nie koniecznie w domu przy temperaturze ponad 34 stopnie, dlatego proszę - wybaczcie kochani. Jedynie mam odrobinę zapału wieczorem, wtedy łapie aparat,żeby utrwalić zachody słońca, które zapierają dech w piersiach. Pozdrawiam cieplutko ;-))))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz