I ja tam byłam, chociaż miodu i wina nie piłam... ciasto jadłam. Obiecałam napisać opinię o torciku dla rodziców( poprzedni post) ;był pyszniutki;-). Niestety, nie zostało ani okruszka abym mogła się podzielić...
Pochodzę z takiej rodziny, że gdy się rozstajemy, to płaczemy. Już nie pamiętam, kto ten nasz zwyczaj zapoczątkował, ale pamiętam z dzieciństwa podróże do moich dziadków i wtedy również przy naszym pożegnaniu lały się łzy. Szczególnie łzawe były babcia i ciotki. Chociaż nie jest to sympatyczny sposób rozstawania, ale tradycje różne w rodzinach bywają; rodzina ach rodzina....Dlatego dzisiaj na otarcie moich łez wzięłam się za upieczenie słodkiego ciacha;-)
Wielu z nas nic tak nie poprawia nastroju jak kawałek dobrego ciasta-prawda?!
biszkopt przecięty na dwie połowy
owoce
kawa(zimna) z cukrem +amaretto ( wg uznania, ja dodałam 100g) do nasączenia biszkoptów
biszkopty- te są najsmaczniejsze
na biszkopcie masa;bita śmietana+ serek mascarpone, na tym nasączone w kawie biszkopty-na biszkopty znowu (cienko) masa i drugi biszkopt
galaretkę zrobiłam wg przepisu na opakowaniu, tylko żeby była bardziej gęsta użyłam mniej wody,tzn.ok.300 ml wody; mierzę szklanką czyli półtora szklanki na 1 galaretkę
gotowe; słodko i słodko;-)
a jeszcze na dobry dzień zasłyszane złote myśli;
"Bądźcie samoukami, nie czekajcie aż was nauczy życie."
Stanisław Jerzy Lec
w której się samemu popełnia błędy."
Cyceron
"Doświadczenie to tylko nazwa, którą nadajemy naszym pomyłkom."
Oscar Wilde
Oscar Wilde
"Gdy nie masz nic do ofiarowania, ofiaruj uśmiech."
chińskie
Cyceron
Byłoby niedorzecznością ganić innych w takiej dziedzinie,
w której się samemu popełnia błędy
Cyceron
Cyceron
MNIAAAAAMMMMM...!!!
OdpowiedzUsuń;-)))
Usuń