Szukaj na tym blogu

piątek, 14 czerwca 2013

                                                                           Nieznajomi.......


Od tygodnia opowiadam mojej 4,5 letniej wnuczce  Olivii o festiwalu. Pokazywałam archiwalne nagrania piosenek, uczyłam nazwisk wykonawców i obiecałam, że pójdziemy razem na próby podczas tego festiwalu. -Siupel !!!- wykrzyknęła z radością. Ja też się ucieszyłam,że dzisiaj nie pada i uda się nam wyprawa. Gdy podeszłyśmy w okolice amfiteatru, wnuczka zmartwiła się,że taki wysoki płot wokoło, to nie da się przejść.Miała rację! Nawet zauważyła,że nigdzie nie ma dziury przez którą mogłybyśmy się przecisnąć.Ups, babcia dla szczęścia wnusi da rade i zrobi wszystko,no prawie wszystko ;-)  Pokonałyśmy dzisiątki  schodów i dotarłyśmy na samą górę. Niestety nagrody za wspinaczkę tam nie było ;-(  przeciskający się przy siatce tłum ciekawskich - jak my obiemimo szczerej wymiany grzecznościowych gestów- o tu trochę widać, proszę może pani podejdzie z tej strony- sceny nie było widać, a tym bardziej wykonawców.  Z bardzo zawiedzioną miną patrzyłam na wnusię, a ona na to - nie maltw się babcia,mozie jak będę tlochę dolosła to będe tam spiewać i juz nie będziemy musieli stać pod siatką!  Kilka osób uśmiechnęło się słysząc optymizm wnuczki. Myślę sobie- nie poddam się! Idziemy do ważnego pana ubranego w czarny uniform,może da babci szansę na spełnienie marzenia. Ależ gdzie tam, ależ co tam, nie było mowy o wpuszczeniu nas na próby. Podczas moich negocjacji pan ważny wpuszczał wchodzące osoby z plakietkami. Wracałyśmy ze smutnymi minami a wnuczka dodała swój komentarz - babciu, ten pan wpuszczał tam tylko znajomych a my jesteśmy nieznajomi, to nas nie wpuścił,więc myślę jak będziemy tutaj przychodzić codziennie, to on nas pozna i wtedy puści.... Dobrze,że chociaż nie padało :-)))
                                                                  



                                                           
 
 
                                                 .........Ja tu jeszcze wrócę................a póki co....





                                               

                                          


                                             

3 komentarze:

  1. Oliwcia jest słodka i mądra. Jak już będzie śpiewać na festiwalu niech nie zapomni, że jestem jej znajomą ;))) Pozdrawiam cieplutkie Was obie :*
    Ja właśnie słyszę próby z okna. Fonia bez wizji to moja namiastka festiwalu ;)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Olisia będzie cudownie wspominać "Babciowe przedszkole", w tym takie superowe wycieczki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję kochani za Wasze miłe słowa!!!

      Usuń